Decydując się na zwiedzanie Hiszpanii nie można zapomnieć o wpisaniu na listę „do zobaczenia” miejscowości Osuna. Od 2015 r. miasto to przyciąga tysiące turystów – po tym, jak stało się plenerem filmowym popularnego serialu „Gra o tron”. To nie jedyny z powodów, dla których warto wybrać się do Osuny.
Starożytna przeszłość
Ponad 3 000 lat temu miasto nosiło nieco inną nazwę – Urso. Po wygranej bitwie z wojskami rzymskimi Juliusza Cezara, w latach 44-43 p.n.e., znany z kart historii Marek Antoniusz podjął decyzję o powołaniu w tym miejscu kolonii weteranów rzymskich – zwanej Colonia Iulia Genetiva. O tym ważnym dziejowym momencie dowiecie się z materiałów eksponowanych w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Madrycie.
Po czasach rzymskich nazwa miasta uległa przeobrażeniu na Colonia Genetiva Urbanorum Urso. Kolejnej zmiany dokonano w czasach, gdy na tych terenach panowali Arabowie – wówczas zamiast Urso, miejscowość tytułowano Oxona. W 1239 r. – po zajęciu tych terenów przez wojska chrześcijańskie – nazwa została przekształcona w hiszpańskojęzyczną wersję – Osun. Jedna z miejscowych legend sugeruje, że pochodzi od niedźwiedzi, które podobno występowały na tych terenach.
Odkrywanie Osuny
Osuna jest położona nieopodal Sewilli. Zwiedzanie warto rozpocząć od Plaza Mayor – jednego z najbardziej charakterystycznych miejsc w mieście – położonego w historycznym i monumentalnym centrum, u podnóża Colle sul Quale Sirge la Collegiata di Santa Maria i na placu, gdzie zbiegają się najważniejsze ulice. W samym sercu placu zlokalizowana jest fontanna, a chodnik zaprojektowano w formie krzyża, który dzieli centralną przestrzeń dla pieszych na cztery symetryczne części.
Jednym z obiektów, które należy z pewnością zobaczyć w Osunie, jest uniwersytet. Budowa została zlecona przez Don Juana Télleza Giróna, określanego mianem założyciela uniwersytetu. Zbudowany w XVI wieku, otworzył swoje podwoje dla studentów w 1548 r. Na początku kształcono tutaj studentów na kierunkach: teologia, nauki ścisłe i medycyna.
Uniwersytet w Osunie został założony na podstawie bulli papieża Pawła III i był równorzędny z uniwersytetami w Alcalá de Henares, Bolonii czy Salamance. O tej uczelni pisał Cervantes, którego dziadek służył jako corregidor w Osunie. Co ciekawe, trzykrotnie wspomina on o uniwersytecie w swoich pismach, jednak nigdy w sposób pozytywny.
Będąc w pobliżu, warto zajrzeć do Monasterio de la Encarnación, które znajduje się tuż obok uniwersytetu. To miejsce przyciągnie szczególnie miłośników sztuki. Dziś w budynku mieści się także Muzeum Sztuki Religijnej Osuna. Obiekt ma przebogatą historię. Klasztor powstał w 1549 r. jako szpital, by w kolejnym stuleciu zmienić swoje przeznaczenie i stać się kolegium jezuickim.
Szczególnie interesujące były losy budynku po 1626 r. Wtedy to z inicjatywy księżnej Osuny umieszczono w nim inne zgromadzenie zakonne – mnichów najemników. Duchowni należeli do większej struktury – Zakonu Najświętszej Maryi Panny Miłosierdzia. To zakon żebraczy na prawie papieskim, którego pierwotnym zadaniem było działanie na rzecz wykupowania zniewolonych chrześcijan, przetrzymywanych przez arabskich piratów.
Odwiedź Petrę Andaluzji
Największy zachwyt w Osunie budzi jednak El Coto de las Canteras, nazywane Petrą Andaluzji. To starożytny kamieniołom, którego historia sięga ponad 2 500 lat. Pochodzący z niego budulec był wydobywany przez pierwsze ludy iberyjskie już w V wieku p.n.e. Kamieniołom pełni funkcję naturalnego amfiteatru – tym samym jest to obecnie największa naturalna widownia w Hiszpanii.
Koncertów, spektakli czy prezentacji artystycznych może jednocześnie wysłuchać nawet 800 osób. W Coto de las Canteras znajduje się także muzeum, w którym można dowiedzieć się znacznie więcej o dziejach tej historycznej przestrzeni. Przez tysiąclecia kamieniołom dostarczał ciosów, które wykorzystywano do budowy domów, pałaców, kościołów. Wydobywany tutaj surowiec – o ochrowym kolorze i porowatej teksturze – nadał miastu i regionowi jedynego w swoim rodzaju charakteru.
Ze zboczy Cerro de la Cantera i śródlądowych bloków piaskowca korzystano już w czasach iberyjskich i punickich. Później wydobywany tu kamień był używany w budownictwie rzymskim, arabskim i nowoczesnym, dlatego wiele bloków tego kamienia znaleźć można w ścianach domów, pałaców i kościołów w Osunie oraz okolicznych miasteczkach.
Od kamieniołomu do kompleksu kulturalnego
W ciągu kilku tysięcy lat góra La Cantera zmieniła się nie do poznania – na jej zboczach utworzyły się kaniony, a w środku pozostały przestronne pustki. W połowie ubiegłego wieku wycinanie piaskowca stało się nieopłacalne, a kamieniołom zamieniono w… składowisko odpadów. W 1999 r. Jesus Ramos, który kupił cały kompleks, postanowił stworzyć w tym miejscu przestrzeń kulturalną.
Pusta góra stopniowo staje się dziełem sztuki, gdy lokalny rzeźbiarz Francisco Valdivia uwiecznia w jej ścianach symbolikę kultury iberyjskiej. Na terenie kamieniołomu znajduje się kilkumetrowa figura lwa, a jedną ze ścian zdobi gigantyczna płaskorzeźba przedstawiająca zbieraczy winogron.
W kopalni Smiltainis znajdziecie natomiast wystawę narzędzi używanych w kamieniołomach. Można również wybrać się na spacer i zajrzeć pod wysokie sklepienia, a w tych przestrzeniach organizowane są wyjątkowe wydarzenia – ze względu na porowatą strukturę piaskowca wewnątrz nie powstaje echo, dlatego dźwięki brzmią bardzo nietypowo.
Przekrój epok w Osunie
Dla poszukiwaczy historii kluczowa jest starożytna rzymska nekropolia – zlokalizowana w malowniczym miejscu – pomiędzy kilkoma jaskiniami, jedna obok drugiej. Tym, co czyni to miejsce wyjątkowym, jest również droga wiodąca turystów do pozostałości starożytności. Należy bowiem podążać polną, malowniczą drogą przez około 1-2 km.
Każdy odwiedzający miasto powinien skierować swoje kroki także do kościoła i na wieżę La Merced, znajdujące się na placu o tej samej nazwie. Obiekt w stylu barokowym z XVIII wieku wieńczy wieża, zbudowana w latach 1767-1775 – zaprojektowana przez Alonso Ruiz de Florindo. Kościołem o szczególnym znaczeniu jest Colegiata de Nuestra Señora de la Asunción (Kolegiata Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej). Dziś to kościół rzymskokatolicki, wybudowany w XVI wieku. Fundatorem był hrabia Juan Téllez-Girón.
Wnętrze kościoła tworzą nawa główna i dwie nawy boczne, pięć kaplic i prezbiterium. Miłośników sztuki sakralnej zachwyci wnętrze – bogato zdobione w stylu renesansowym. W samym sercu świątyni znajduje się barokowy ołtarz główny, zbudowany w XVIII wieku. Na niższym poziomie usytuowano Panteon Książąt, który został zbudowany w stylu plateresque w 1545 r.
Historyczna arena walk byków
Czym byłaby kultura Hiszpanii bez corridy? Także w Osunie odnajdziemy arenę walk byków, wybudowaną tutaj ponad 120 lat temu – dokładnie w 1904 r. i zaprojektowaną przez Aníbala Gonzáleza. Inwestycję rozpoczęto w 1902 r., a działalność zainaugurowała 13 maja 1904 r. z udziałem słynnych torreadorów Montesa i Chamaquito.
Arena obejmuje także otwarte w marcu 2019 r. Muzeum Walki Byków, składające się z trzech różnych części: poświęconej historii Areny, historii walk byków oraz kulturze walk byków. Arena Osuna jest dziś przestrzenią wykorzystywaną w produkcjach filmowych i telewizyjnych.
Najpiękniejsza ulica w Europie
W 2023 r. UNESCO w organizowanym plebiscycie uznało, że najpiękniejsza ulica w Europie znajduje się właśnie w tym mieście! Calle San Pedro to wyjątkowy przykład andaluzyjskiej architektury barokowej. To długa ulica, wzdłuż której znajdują się wille i rezydencje, pokazujące ewolucję tego stylu architektonicznego. Główną perełką jest Pałac Markizów de la Gomera, dom ozdobiony kamiennymi gargulcami, kręconymi kolumnami i herbami rodzinnymi.
Z kolei imponująca fasada Hotel Palacio Marqués de La Gomera wychodzi na centralne patio z kolumnami, otoczone przestronnymi galeriami – stylizowanymi na połączenie drewnianej boazerii i ręcznie wykonanych cegieł, gdzie znajduje się XVIII-wieczna kaplica. Całość zdobią meble z XVIII w., ze szczególnym uwzględnieniem dwóch wyjątkowych barokowych luster oraz obrazów i rzeźb z początku stulecia.
Co jeszcze zobaczyć w Osunie?
Historię miasta można odkrywać na jego ulicach lub odwiedzając Muzeum Miejskie. Poznamy tam nie tylko dzieje Osuny i społeczności zamieszkującej te tereny, ale będziemy mieli również szansę przenieść się na plan filmowy „Gry o tron”. Kuratorzy muzealni zdecydowali bowiem, aby poświęcić salę Fuego y Hielo właśnie produkcji serialowej. Można zatem na własne oczy zobaczyć eksponaty, które pozostały po jej realizacji.
Gdzie można wykonać pamiątkowe zdjęcie? Na przykład przy Arco de la Pastora. Znajduje się na dawnej Puerta de Ecija, między Plaza de Cervantes i Calle Alfonso XII. Jego początki sięgają 1796 r., jak można przeczytać na napisie nad nim: „Panujący Don Carlos IV i Doña María Luisa de Borbón. Rok MDCCXCVI”. W wyraźnie neoklasycznym stylu wyróżnia się symetrią i zwięzłością form.
Wśród elementów, które go tworzą, widoczny jest duży centralny półokrągły łuk, na którym wspiera się konstrukcja, zwieńczona pozbawionym dekoracji fryzem. Nad fryzem znajduje się majestatyczny fronton w kształcie trójkąta. Na frontonie umieszczono czworoboczny kartusz z inskrypcjami. Nad frontonem wznoszą się trzy pinakle, elegancko zamykające budynek. To jedyna tego typu budowla stojąca do dziś w Osunie, co czyni ją jedną z najbardziej reprezentatywnych ikon miasta.
Spragnieni wrażeń mogą także odwiedzić posiadające ponad 160-letnią historię kasyno w Osunie. W samym sercu obiektu znajduje się kwadratowe patio z kolumnadą, podwójną kondygnacją i galerią. Jest otwarte codziennie, a wstęp do budynku jest bezpłatny. Osunę warto odwiedzić, aby lepiej poczuć klimat Andaluzji i przenieść się w czasie kilka wieków wstecz. Miasto zachwyci miłośników architektury, historii, sztuki oraz tych, którzy chcą lepiej poznać kulturę tej części Hiszpanii.